Czy można mieć zamiłowanie do geologii? Górotwór, ratownictwo, klimatyzacja w kopalni? Zagrożenia gazowe i pyłowe w kopalniach miedzi? Stabilność i ryzyko? Kopalnia, tradycje górnicze. Jakie wyzwania stoją przed studentami, absolwentami związanych z górnictwem? Pytamy naszych wykładowców, studentów oraz absolwentów kierunku.
Kształcenie na studiach inżynierskich na sztandarowym kierunku Górnictwo i geologia rozpoczęły się na naszej Uczelni w 2009 roku. Do dziś zainteresowanie tym kierunkiem stale rośnie.
Nie da się ukryć, że górnictwo mocno oddziałuje na sytuację społeczno-gospodarczą całego Zagłębia Miedziowego. Mamy do czynienia z ciągłym rozwojem tego przemysłu i dziedzin mu pokrewnych. KGHM Polska Miedź S.A. jest kluczowym pracodawcą i odgrywa ważną rolę w odniesieniu do stabilizacji chociażby ekonomicznej dla sporej grupy mieszkańców naszego regionu.
W tej chwili jesteśmy jedyną niepubliczną i jedną z czterech uczelni wyższych z kierunkiem górniczym, a zawarte w nazwie personalia odkrywcy Polskiej Miedzi, jeszcze bardziej akcentują jej lokalność.
Czy z perspektywy ostatnich 10 lat Górnictwo i geologia na naszej Uczelni rozwija się w dobrym kierunku? Pytamy naszych wykładowców.
– Kierunek Górnictwo i Geologia na Uczelni podlega ciągłej modyfikacji merytorycznej dostosowując programy nauczania do aktualnych potrzeb przemysłu miedziowe oraz rozwoju techniki w bezpiecznym pozyskiwaniu kopaliny użytecznej jaką jest ruda miedzi – mówi dr inż. Władysław Turkiewicz z UJW. – Modyfikacja programów nauczania jest podstawowym fundamentem przygotowania przyszłych inżynierów do prowadzenia wybierania złoża rud miedzi na coraz to większych głębokościach i trudniejszych warunkach geotermicznych. Moim zdaniem ten kierunek nauczania jest ze wszech miar właściwy i dostosowany do przyszłych potrzeb górnictwa w Zagłębiu Miedziowym – przyznaje doktor Turkiewicz.
– Oczywiście Studia podejmują u nas nie tylko młodzi ludzie z naszego regionu, ale coraz częściej mieszkańcy innych części Polski, którzy mieliby z pewnością bliżej do Wrocławia niż do Lubina. To świadczy, że rośnie popularność naszej uczelni i wydziału – przyznaje dr inż. Paweł Stefanek z UJW. – Staramy się reagować na bieżące potrzeby branży, wprowadzać do programu nauczania nowe przedmioty, związane z innowacyjnymi technologiami eksploatacji. W ostatnim czasie podpisane porozumienia z KGHM PM powodują, że młodzi ludzie mają coraz większą szansę na podjęcie pracy zaraz po studiach. Możliwość uzgodnienia a zarazem wypracowania wspólnie z KGHM PM programów nauczania powoduje, że absolwent naszej uczelni na rynku pracy ma dużo większe szanse na znalezienie pracy lub awans zawodowy – podkreśla wykładowca.
Górotwór, ratownictwo, klimatyzacja w kopalni? Jakie zagrożenia gazowe i pyłowe występują w kopalniach miedzi – to właśnie z tymi zagadnieniami dzieli się ze swoimi studentami dr inż. Władysław Turkiewicz. Jak ważne są to kwestie, zwłaszcza dla przyszłego inżyniera górnictwa?
– Złoże rud miedzi w LGOM zaliczane jest do złóż bardzo gorących, dla przykładu na głębokości poniżej 1300m temperatura pierwotna górotworu wynosi około 45-500C. W głębokich kopalniach złota RPA temperatura pierwotna skał około 500C kształtuje się na głębokości 2000 do 2500m. Tak trudne warunki naturalne złoża rud miedzi w obszarze górniczym KGHM Polska Miedź S.A. oraz występujące zagrożenia naturalne stawiają przed przyszłymi inżynierami górnictwa zadania rozwiązania problemów bezpieczeństwa pracy górników przy występujących zagrożeniach naturalnych: od ciśnienia górotworu, temperatury skał, gazów zawartych w górotworze. Umożliwienie wykonywania prac górniczych w rejonach zalegania złoża rud miedzi na tych głębokościach będzie wymagało stosowania innowacyjnych rozwiązań techniki górniczej jak również stosowania odpowiednich metod profilaktycznych – artykułuje wykładowca.
Fizyka górotworu, geofizyka górnicza dla niektórych zbyt skomplikowane przedmioty! Natomiast dla studentów górnictwa i geologii stanowią one chyba ważną definicję zawodową?
– To nie są łatwe przedmioty, ale niezbędne w pracy każdego górnika – podkreśla dr inż. Anna Wojciechowicz, Dziekan Wydziału Zamiejscowego Filii UJW w Lubinie. – Znajomość mechanizmów zachodzących w górotworze, pozwala na zwiększenie bezpieczeństwa w pracy. Podczas zajęć staram się nie tylko przedstawiać teoretyczne aspekty tych zagadnień, ale również dyskutować ze studentami, którzy mają często ogromne doświadczenie praktyczne w tym aspekcie i na zajęciach staramy się to połączyć w całość.
Czy można mieć zamiłowanie do geologii?
– Już jako dziecko bardzo chciałam być wulkanologiem – wspomina dr inż. Anna Wojciechowicz. – Wybierając kierunek studiów nie bardzo wiedziałam czego mogę się spodziewać, ponieważ były to początki geofizyki w Polsce, a wszyscy moi znajomi wybierali marketing i zarządzanie, ale jak się szybko okazało, to był strzał w dziesiątkę. Kiedy zaczęłam studia na Uniwersytecie Śląskim na geologii w zakresie geofizyki każdego dnia odkrywałam coraz większe zainteresowanie fizycznymi mechanizmami jakie zachodzą we wnętrzu Ziemi.
– Kierunek studiów! Jego wybór to nie był przypadek – przyznaje inż. Sebastian Bednarczyk, absolwent i student studiów II stopnia w UJW. – Studiowałem wcześniej przez rok geologię w Poznaniu. Dodatkowo geologia i wszystko co z nią związane jest też moją pasją. Niestety musiałem przerwać nauczanie z przyczyn niezależnych ode mnie. Po krótkiej przerwie chciałem wrócić do nauki i znalazłem studia o kierunku Górnictwo i geologia właśnie na UJW – oferta wydała mi się ciekawa. Do Lubina mam około 50 km z miejsca zamieszkania, więc nie jest aż tak daleko Zależało mi też na studiach niestacjonarnych ze względu na pracę.
Kopalnia, tradycje…
– Górnictwo mam we krwi – mówi inż. Gabriela Petry – absolwentka kierunku Górnictwo i geologia w UJW. – Mój Tato był sztygarem oraz kierownikiem oddziału elektrycznego na ZG Lubin – kopalnia miedzi towarzyszyła mi od dzieciństwa.
Pamięta Pani początek swojej kariery zawodowej na naszej Uczelni? Pytamy dr inż. Annę Wojciechowicz. – Tak oczywiście, to był 2011 rok, a ja właśnie przeprowadzałam się do Lubina i mimo pracy w zawodzie bardzo mi brakowało sali wykładowej. Tak zaczęła się moja przygoda z Uczelnią. Początkowo uczyłam tylko mechaniki górotworu, teraz mam przyjemność prowadzenia zajęć z wielu innych przedmiotów związanych z geofizyką.
Studia, wspomnienia…
– Wspomnienia z okresu studiów są jak najbardziej pozytywne. Atmosfera na zajęciach, nowe znajomości, to wszystko na plus – wspomina Sebastian Bednarczyk. – Specyfika studiów niestacjonarnych jest taka, że studenci obciążeni są większą ilością materiału do przerobienia indywidualnie, aniżeli w przypadku studiów stacjonarnych, gdzie większość zadań, projektów można zrealizować w czasie zajęć których jest więcej. Podczas studiów na UJW spodobało mi się zwłaszcza podejście wykładowców do studenta w tym zakresie. Jest większa elastyczność, dobry kontakt z wykładowcą także w czasie dni wolnych od zajęć, gdy podczas pracy nad jakimś projektem w domu pojawiają się wątpliwości. Dużym atutem tego kierunku jest to, że większość kadry naukowej w UJW to także praktycy, którzy z geologią i górnictwem mieli lub mają obecnie styczność od strony zawodowej – na studiach inżynierskich jest to ważne.
– W czasie tych semestrów było wiele zabawnych sytuacji, których nie sposób przytoczyć. Było ich mnóstwo – rozpamiętuje Gabriela.– Emocji nie brakowało podczas sesji egzaminacyjnej czy choćby podczas zajęć. Wielu charyzmatycznych wykładowców ma swoje miejsce w mojej pamięci jak np. Pani dr inż. Anna Wojciechowicz, która była zarazem moją promotorką podczas pisania pracy inżynierskiej. Pan dr Jerzy Szymański, z którym mieliśmy na każdym roku przynajmniej jeden przedmiot – np. podstawy górnictwa. Ciekawe zajęcia, do których miałam ogromny sentyment. Należałam także do Koła geologów UJW. Mieliśmy okazję zwiedzać ZWR Lubin , a także kopalnię węgla kamiennego. To były interesujące czasy – przyznaje z uśmiechem nasza absolwentka.
– Podczas studiów miałem możliwość uczestnictwa w projekcie na temat górnictwa kosmicznego, który uczelnia organizowała wraz z firmą z Wrocławia. Padła propozycja (od dr inż. Anny Wojciechowicz) i zgodziłem się wraz z kolegą z roku. To była chyba jedna z najlepszych rzeczy, jakich doświadczyłem podczas studiów – opowiada Sebastian. – Wtedy uświadomiłem sobie, że można wyjść poza ramy codzienności i zrobić coś więcej, coś innego, uczelnia dała mi taką możliwość. Zdałem sobie też sprawę, że być może jeśli chodzi o kwestie zawodowe, jestem skłonny spróbować iść w stronę naukową. Dzięki temu miałem też możliwość napisania pracy inżynierskiej stricte związanej z tematyką realizowanego projektu. Także z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że studia na tym kierunku i tej uczelni otworzyły mi wiele nowych perspektyw zawodowych.
Praca i studia…
– Nie ukrywam, że do studiowania skłoniła mnie praca, podobnie jak 90% studentów tego kierunku – dodaje Gabriela Petry. Pięć lat temu zanim stałam się studentką, pracowałam w firmie górniczej, która realizowała roboty górnicze dla KGHM PM S.A. Jednak w czasie nauki zmieniłam pracodawcę i zarazem branżę, jednak postanowiłam ukończyć szkołę.
– Pracuję w górnictwie, chociaż nie mogę pochwalić się jakimś długim stażem pracy – przyznaje Wiktor Janczak, student kierunku Górnictwo i geologia w UJW. – Przygodę z kopalnią zacząłem dopiero w 2017 roku. Po roku pracy zdecydowałem się na studia w tym kierunku. Niestety, gdy ją zaczynałem nie miałem żadnej wiedzy górniczej – myślałem, że moje życie potoczy się w innym kierunku. Jednak niczego nie żałuję. Wiedza, którą cały czas dostaję ma swoje odbicie w tym co spotykam na co dzień „na dole”. Mówi się, że są dwie strony górniczego fachu. To stabilność i niestety ryzyko. Co o tym sądzisz? – Ryzyko jest obecne chyba w każdej branży (codziennie słyszymy o wypadkach samochodowych). Praca pod ziemią do najłatwiejszych nie należy, ale przez te kilka lat zauważyłem, że jeśli przestrzegamy podstawowych przepisów bezpieczeństwa to minimalizujemy ryzyko wypadków. A im mniej wypadków z winy człowieka, tym bardziej ryzyko spada. Niestety sił natury nie jesteśmy w stanie przewidzieć i mimo najlepszych zabezpieczeń coś może pójść nie tak – podkreśla student górniczego kierunku.
Czy warto studiować „inżynierię górniczą”?
– Od ponad roku jestem absolwentką Uczelni Jana Wyżykowskiego. Studiowałam kierunek typowo męski: Górnictwo i geologia, specjalność: Technik eksploatacji złóż. Na roku były tylko dwie kobiety, ja i koleżanka – można powiedzieć, że stanowiłyśmy 2 % całości – opisuje Gabriela Petry. – Te 3,5 roku to był czas bardzo inspirujący, energiczny i czasem męczący, bo musiałam łączyć studiowanie z pracą zawodową oraz rodzicielstwem. Jednak nie żałuję. Wiele się nauczyłam nie tylko pod kątem zawodowym i naukowym (pracowałam wówczas w firmie górniczej), ale i pod względem osobistym. Poznałam wiele interesujących osób, z niektórymi do dziś utrzymuję kontakt.
– Nie żałuję, że wybrałem UJW a nie np. Politechnikę Wrocławską, która kształci na tym samym kierunku. Dlatego właśnie polecam studia na UJW, a zwłaszcza na kierunku górnictwo i geologia. Specyfika studiów niestacjonarnych jest taka, że studenci obciążeni są większą ilością materiału do przerobienia indywidualnie, aniżeli w przypadku studiów stacjonarnych, gdzie większość zadań, projektów można zrealizować w czasie zajęć których jest więcej. Podczas studiów na UJW spodobało mi się zwłaszcza podejście wykładowców do studenta w tym zakresie. Jest większa elastyczność, dobry kontakt z wykładowcą także w czasie dni wolnych od zajęć, gdy podczas pracy nad jakimś projektem w domu pojawiają się wątpliwości. Dużym atutem tego kierunku jest to, że większość kadry naukowej w UJW to także praktycy, którzy z geologią i górnictwem mieli lub mają obecnie styczność od strony zawodowej – na studiach inżynierskich jest to ważne – podsumowuje Sebastian Bednarczyk
– Uważam, że warto świadomie podejmować kierunek studiów. Mój pierwszy wybór po maturze były całkiem inny (wybrany z pasji/hobby). Dopiero po rozpoczęciu pracy w kopalni zdecydowałem się dokształcić w kierunki inżynierii górniczej – podkreśla Wiktor Janczak. – Jestem mieszkańcem Polkowic, mam cudowną córeczkę, która ma 1,5 roku. W mojej sytuacji nie wyobrażam sobie dojeżdżać kilka godzin na inne uczelnie górnicze (Wrocław czy też Kraków). Wolę ten czas spędzić z rodziną. Okazuje się, że niektórzy wykładowcy dojeżdżają do nas właśnie np. z Politechniki Wrocławskiej. UJW ma wielu praktyków, którzy pracowali bądź dalej pracują w kopalniach miedzi, więc wiedza, którą nam przekazują jest „z pierwszej ręki”. Uważam, że ta uczelnia to mój najlepszy wybór.
– Przed absolwentami kierunku Górnictwo i geologia stoją poważne wyzwania innowacyjne, aby sprostać wymogom obecnych czasów – tłumaczy dr inż. Paweł Stefanek. – W ostatnim czasie wyraźnie wzrosła jakość studiowania, a pieczę nad poziomem edukacji sprawuje komisja ds. jakości kształcenia, wyposażona w system kontroli zajęć. Nieustanie realizowane są projekty zbliżające uczelnię do przemysłu. Absolwent kierunku górnictwo i geologia jest do nich przygotowany. Służy temu studiowanie przedmiotów podstawowych, kierunkowych i specjalnościowych.
Jakie rady dla swoich studentów i przyszłych absolwentów górnictwa mają nasi wykładowcy?
– Pracodawcy poszukują pracowników o określonych kompetencjach i kwalifikacjach zawodowych, zgodnie ze swoimi potrzebami, kierunkiem działalności, wymogami prawnymi, itp. – podkreśla dr inż. Paweł Stefanek. – Po ukończeniu studiów, student będzie miał wszechstronną i gruntowną wiedzę z zakresu nauk technicznych i ścisłych oraz kwestii bezpośrednio powiązanych z górnictwem. Uzyskane umiejętności i kwalifikacje zawodowe sprawią, że bez problemu znajdzie atrakcyjną i rozwijającą pracę dopasowaną do wykształcenia. Jako student zaznajomi się z kwestiami powiązanymi z ekologią i ochroną środowiska oraz ich wpływem na nowoczesne górnictwo. Oprócz wiedzy teoretycznej wykształci także swoje zdolności praktyczne i zapozna się z dokładną konstrukcją, budową i zastosowaniem maszyn i urządzeń stosowanych na co dzień w tej gałęzi przemysłu. Uzyskaną wiedzę i umiejętności wykorzysta podczas obowiązkowych praktyk studenckich, dzięki którym zyska cenne doświadczenie i kwalifikacje.
– Po obronie prac dyplomowych życzę swoim dyplomantom szczęścia górniczego oraz tyle wyjazdów z dołu kopalni co zjazdów na dół kopalni – mówi dr inż. Władysław Turkiewicz. -. Studentom radzę, aby uczestniczyli w wykładach i prowadzili notatki z tych wykładów, bo to jest 50% sukcesu w zdobyciu wiedzy górniczej. Podczas praktyk dołowych winni bacznie przyglądać się na prace wykonywane przez górników oraz osoby dozoru jak również nie obawiać się zadawać pytań w zakresie wykonywanych czynności roboczych.
Szczęść Boże Braci Górniczej!
Iwona Mierzwiak UJW